Adapciak
Bartku, podziękujmy jeszcze Basi, która jak wiadomo JEST MOJĄ IDOLKĄ Powtarzam się, wiem
Do zobaczenia w poniedziałek Misie-pysie
Offline
Marlenko, szansa pewnie była, tylko że już jest po spotkaniu Szkoda, że nie było Cię z nami. Bartek na pewno zawróciłby Ci w głowie Ale ponieważ Bartuś ma dziewczynę ( czasem nawet dwie ) --> pozostaje miłość platoniczna.
Zawsze jest jednak jeszcze Pan Zioło i reszta ekipy
Offline
Haha,nie wiedzialam ze ta wymyslona przeze mnie ksywka "Pan Zioło" tak sie przyjmie! Chyba nieswiadomie wyswiadczylam mu przysluge,bo zdaje sie,ze dzieki tej ksywce odnotuje on wzmozone zainteresowanie ze strony lasek
Offline
Rozmawiałam z koleżankami i jedna mi powiedziała że Zioło to taki narkotyk.
Czy ten chłopak nie jest czasem narkomanem?
bo ja sie boje ludzi ze strzykawkami w rekach
Offline